Były rednacz MyApple.pl (2007-2010) i nie tylko. Aktualnie współtworzę kilka projektów IT.
Wszyscy czekają na muzyczne Cloud Computing od Apple nie wiedząc że mają go na wyciągnięcie dłoni - tak można by zatytułować ten wpis, ale zajęłoby to sporo miejsca.
Dziś odbyła się premiera popularnej polskiej nawigacji na platformę iOS - Automapy. Na finalny produkt czekaliśmy już od jakiegoś czasu.
Pytanie o funkcje iOS 5, skoro użytkownicy nie zdążyli się jeszcze nacieszyć iOS 4, wydaje się na pierwszy rzut oka głupie i pretensjonalne. Co jednak jest na rzeczy - iOS 4 wydaje się być spełnieniem marzeń fana Apple i zarazem zamyka usta wielu krytykom systemu z Cupertino. Są już MMS, Copy Paste (od dość dawna) teraz przyszedł czas na Game Center, wielozadaniowość, nagrywanie HD itp. Czyli funkcje, na które liczy każdy wielbiciel gadżetów.
Wczoraj w San Francisco odbyła się konferencja, na której Steve Jobs oficjalnie oznajmił, że iOS 4.2 dla iPada pojawi się listopodzie. Co to oznacza dla polskich konsumentów? Niewesołe wieści…
Apple przedstawiło na wczorajszej konferencji 3 odświeżone produkty: iPody, nowy iTunes i AppleTV. Wielkiego boom nie było - i być nie powinno. Wrześniowe eventy to zazwyczaj początek promocji produktów mających konkurować z innymi o portfele klientów. Zwłaszcza w okresie świątecznym, do którego przygotowania dla branży handlowej zaczynają się właśnie we wrześniu.
iPhone 4 wystartował - w trzy dni po premierze sprzedano 1,7 milionów sztuk tego urządzenia. Ale już klika godzin po premierze portale informacyjne obwieściły sensacyjną informację - zasłaniając antenę, której część stanowi metalowa ramka aparatu, nie będziemy mogli prowadzić rozmów.
Stało się - w moim iPadzie przestało działać gniazdo jack, trochę też go zalało piwo - nie można było słuchać muzyki, ani filmów przez słuchawki. Gwarancja na iPada oczywiście była, ale jakoś nie uśmiechało mi się odsyłać urządzenia do USA. Postanowiłem skorzystać z doświadczeń jakie zdobyłem rozkręcając smartfony (HTC, iPhone'y) dla wielu klientów mojej firmy. Oto kilka spostrzeżeń:
Podsumowując prezentację nowego iPhone'a na konferencji WWDC widz mógłby poczuć się zbombardowany ilością nowości - problem w tym, że dotyczyły one jedynie jednego urządzenia - a to burzy pewien obraz firmy stawiającej na prostotę i minimalizm.